elizea - 2010-02-23 00:38:17

Ponieważ nie ma wszechstronnej, wyczerpującej i powszechnej teorii lęku, można spotkać się z różnymi jego ujęciami. Swoje rozważania na temat powstawania leku oprę głównie o teorie emocji (klasyczne, poznawcze, neurofizjologiczne), uczenia się i o teorię psychoanalityczną.

Przez dziesiątki lat powstało wiele teorii powstawania emocji, takich jak na przykład lęk. Do jednych z pierwszych zaliczyć można między innymi teorię Jamesa – Langego, która zakładała, że percepcja zmian fizjologicznych, wywołanych danym zdarzeniem, stanowi źródło emocji, a poszczególne emocje charakteryzują się odmiennymi wzorcami pobudzenia fizjologicznego.

Należy wymienić również teorię Cannona – Barda (talamiczna teoria uczuć). Według niej emocje są produktem analizy poznawczej – odbywającej się w korze mózgowej – bodźców zewnętrznych. Informacja o bodźcu zostaje przetworzona przez wzgórze (ośrodek emocji) i jednocześnie przesyłana do kory, która hamuje lub nie „uwolnienie” adekwatnej emocji.

Obie te koncepcje nie zostały potwierdzone, a ich postulaty nie są do utrzymania. Jednak miały one niewątpliwy wpływ na powstanie współczesnych teorii emocji.

Nowe spojrzenie na proces powstawania emocji przedstawia dwuczynnikowa teoria emocji Schachtera i Singera. Postuluje ona, że emocje powstają w wyniku dwóch powiązanych, lecz niezależnych operacji poznawczych: oceny zdarzenia i oceny reakcji fizjologicznych. Intensywność emocji oraz ich znak uwarunkowana jest przez indywidualną ocenę reakcji fizjologicznych i kontekstu sytuacyjnego. Intensywność reakcji emocjonalnej wzrasta, gdy jednostka nie potrafi wyjaśnić swoich reakcji fizjologicznych. A zatem, w tym przypadku lęk byłby wynikiem interakcji pewnych procesów występujących wewnątrz organizmu (np. przyspieszone bicie serca) z informacjami docierającymi ze środowiska (np. spostrzeżenie psa) oraz informacjami zarejestrowanymi w doświadczeniu jednostki (np. ból spowodowany pogryzieniem przez psa w dzieciństwie).

Poznawcza teoria emocji skupia się na wyjaśnieniu relacji między procesami poznawczymi a emocjonalnymi. Reprezentuje ją między innymi koncepcja R. Lazarusa, wywodząca się z teorii stresu. Lazarus stoi na stanowisku, że procesy poznawcze pośredniczą pomiędzy sytuacją a reakcją emocjonalną. Ujmuje on emocje z perspektywy pełnionych przez nie funkcji w procesie szeroko rozumianej adaptacji. Jednostka dokonuje stałej oceny napływających sygnałów jako znaczących z punktu widzenia jej własnych celów i interesów. Te właśnie poznawcze oceny poprzedzają pojawienie się reakcji emocjonalnej. Koncepcja ta przedstawia się następująco. Najpierw podmiot orientuje się, czy zdarzenie ma związek, czy też nie ma związku z jego celami i interesami. Jeżeli ma, pojawia się emocja. W zależności czy zdarzenie zwiększa, czy też zmniejsza szanse realizacji tych celów i interesów, pojawia się emocja pozytywna lub negatywna. Następnie podmiot koncentruje się na możliwościach poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją.

R. Lazarus twierdzi, że ocena nie tylko przesądza, czy emocja się pojawi i jaka to będzie emocja, ale jest wystarczającym i koniecznym warunkiem jej wystąpienia. Dzięki wiedzy o neurofizjologicznych mechanizmach emocji i badaniom J. E. LeDoux wiadomo, że za pojawienie się lęku odpowiedzialna jest przede wszystkim wzmożona aktywność neuronów w obszarze układu limbicznego i układu siatkowatego aktywizującego mózgu. Istnieje także obszar mózgu, który uczy się lękowej reakcji, zapamiętuje ją i uruchamia zgodne z nią zachowania. Jest nim połączenie między wzgórzem, ciałem migdałowatym i przednimi częściami płatów czołowych. Szczególną rolę odgrywa ciało migdałowate. O ile hipokamp zapamiętuje fakty zdarzenia związane z przeżywaniem lęku, o tyle ciało migdałowate rejestruje i przechowuje ich emocjonalną otoczkę. Stanowi ono magazyn pamięci emocjonalnej i jednocześnie „centralę alarmową”, która wykrywa zagrożenie i uruchamia efektywny repertuar reakcji organizmu. LeDoux wyjaśnia to w następujący sposób. Hipokamp odgrywa kluczową rolę w rozpoznawaniu jakiejś twarzy jako na przykład naszej kuzynki, ale ciało migdałowate dodaje, że jej nie lubimy (za Goleman).

Według teorii uczenia się, lęk nie jest wynikiem nieświadomych procesów psychicznych, lecz stanem wyuczonym, uwarunkowanym obawą przed specyficznymi bodźcami środowiskowymi. Przeżycia, które w dzieciństwie były często powtarzane mają skłonność do utrwalania się. J. Wolpe uważa, że strach pierwotnie był powodowany bólem. Fizjologiczne reakcje, które wywołują lęk, zostały uwarunkowane zachowaniem, gestem związanym z bólem. Autor określa ten proces „strachem wyuczonym”. A zatem “uczymy się lęku, który jest swoistą odpowiedzią na ból. Poprzez różnorodne skojarzenia uczymy się następnie objawów, zwłaszcza wtedy, gdy dają one możliwość uniknięcia innych, trudnych sytuacji”.

Zdarza się także, że lęk wyzwalany jest przez neutralny bodziec – sygnał, który przywołuje reakcje na dawne, nieraz całkiem zapomniane lub wyparte wydarzenia. Przeżyte zdarzenia pozostawiają po sobie ślady emocjonalne, które w każdej chwili są gotowe do ponownych uprzytomnień. Szczególnie wyjątkowe przykrości i wstrząsy psychiczne połączone z silnym lękiem trwają długo w pamięci. Ślady te mogą się odezwać pod wpływem wspomnień lub podobieństwa sytuacji naocznych.

Koncepcja psychoanalityczna, reprezentowana głównie przez S. Freuda, wysuwa hipotezę, że źródłem powstawania lęku są stłumione nierozwiązane konflikty wewnątrzpsychiczne, w większości nieuświadamiane. Libido (czyli energia uczuciowa i psychiczna płynąca z prymitywnych impulsów biologicznych – popęd seksualny), które nie zostało właściwie rozładowane, przekształca się w lęk. A ten z kolei „działa jako rodzaj sygnału niebezpieczeństwa natury psychicznej, który może się pojawić, jeśli nieuświadomione pragnienie zostanie zrealizowane”.

Ze wszystkich wyżej opisanych teorii powstawania lęku nie można wybrać jednej powszechnie obowiązującej, chociażby z tego powodu, że proces ten jest bardzo złożony i składa się na niego wiele czynników będących ze sobą w różnych relacjach. Oprócz tego, badania empiryczne nie przesądzają o prawidłowości tylko jednej z tych koncepcji.
Ta sama sytuacja, zdarzenie rodzić może zupełnie inne reakcje emocjonalne u różnych ludzi. Wiąże się to między innymi z tym, iż emocje występują wewnątrz człowieka, są zjawiskiem subiektywnym, zależnym od procesów poznawczych danej jednostki.

Bassam Aouil

Oтeли Комо